kliknij, aby powiększyć |
Przychodzę dzisiaj z krótką aktualizacją włosową. Minęły kolejne 4 miesiące, więc znów przyszedł czas na przegląd przyrostowy. Powiem Wam szczerze, że mi mierzenie włosów nie wychodzi - wychodzą mi kosmiczne wyniki, jakbym miała włosy o długości pomiędzy majem a wrześniem, a zdjęcia zupełnie mówią co innego ;P
Niemniej jednak, przyrost mam dość spory, bo w listopadzie byłam u fryzjera, gdzie ścięłam niemało, bo z 5cm włosów, a jak widać zdążyły sporo nadrobić przez grudzień i styczeń. Przez ostatni okres czasu na skalp używałam wcierki Jantar i myślę, że w większości to jej zasługa.
jak zwykle jestem jakaś krzywa na tych zdjęciach ;P |
Jak możecie zauważyć na załączonym obrazku, moja obecna długość włosów sięga za litery O i R przy kaduceuszu, którego używam jako miarki. Włosy mam tego samego koloru, nic z nimi nie robiłam, po prostu światło jest inne. Jestem też całkiem zadowolona z ich wyglądu. Na powyższym zdjęciu włosy są po naftowaniu.
Następny cel: koniec kaduceusza
Cel ostateczny: włosy do talii
A ponadto pora na niewielkie podsumowanie włosowe dotyczące mojej sumienności:
1) olejuję włosy już 2 lata (rozpoczęłam w styczniu 2012)
2) włosy suszę/kręcę tylko kilka razy w roku
3) nie farbuję włosów od 16 miesięcy
I plany na 2014 rok:
1) dalej dbać o włosy i ich kondycję, wciąż regularnie olejować
2) nadal zapuszczać - mam nadzieję, że pod koniec 2014 będą już naprawdę długie
3) ...ale mimo wszystko podcinać, żeby pozbyć się reszty starych, suchych końcówek
4) zrobić sobie kolorowe ombre - jeszcze nie wiem, jakie, ale mam ochotę na zmianę
No comments:
Post a Comment